Na nocnym dyżurze w szpitalu lekarz ''zabawia się''
z pielęgniarką. W pewnym momencie pielęgniarka pyta:
- Pan, panie doktorze to jest chirurgiem czy
anestezjologiem?
- Chirurgiem - odpowiada lekarz.
- To pan rżnij, a nie usypiaj!
Dwóch gości stoi pod murem i się odlewa. Jeden tak leje że słychać jak uryna odbija się od cegieł i strasznie chlapie. Drugi zaś oddaje mocz po cichutku. Nagle jeden gość zadaje pytanie drugiemu:
-Słuchaj czemu Ty tak cicho lejesz, masz na to jakiś sposób...???
-Najlepszy patent to lać po nogawce!
-Chory jesteś chyba, że nie żal Ci nogawki...???
-E tam! ...nie żal bo leje po Twojej...