Podchdzi facet do płaczącej dziewczynki siedzącej na ławce i mówi:
- Biedne dziecko chcesz na pączka?
- A jak to jest na pączka?
Idzie wieczorem babcia, patrzy: w bramie stoją trzy kurwy. Babcia pyta:
- Za czym ta kolejka?
- Za landrynkami!
Babcia więc stanęła i stoi. Podchodzi policjant i mówi:
- Te panie, że tu stoją, to rozumiem, ale co pani tu robi?
Babcia:
- Pogryźć nie pogryzę, bo zębów nie mam, ale possać mogę...